« ✦ » » ✦ « » ✦ «
prozografia — charakterystyka zewnętrzna
« ✦ » » ✦ « » ✦ «
001. Odette Allard ∣∣ p y c h a
Milcz, jak do mnie mówisz, maszkaro.
002. Félix Dubois ∣∣ c h c i w o ś ć
Ejejej, a ty gdzie? Gdzie te łapska, co?
003. Cédric Legrand ∣∣ n i e c z y s t o ś ć
Wyrażaj się jakoś, jebańcu!
004. Marinette Bardot-Taiyō ∣∣ z a z d r o ś ć
Ja zawsze coś gubię albo o czymś zapominam. Radzę się przyzwyczaić.
005. Aliya Vaillancourt ∣∣ n i e u m i a r k o w a n i e
Miłość? Pardon, wolę mandarynki.
006. Mireille Escoffier ∣∣ g n i e w
Ophélie? Myślisz, że to może być jakiś znak?
007. Antoine Charbonnier ∣∣ l e n i s t w o
Co? Ta za chwilę...
Ale fajnie, dzisiaj po raz pierwszy od nie wiem kiedy weszłam na Wattpada i stamtąd dowiedziałam się, że Dzień gniewu też ma bloga! Na dniach postaram się przeczytać i coś tam skomciać, bo jakoś na blogspocie jest to dla mnie łatwiejsze :D
OdpowiedzUsuńW każdym razie, znowu - bohaterowie bardzo mi się podobają <333 Tylko coś się chyba popsuło (albo to tylko u mnie), bo w tej chwili żadnego nie widzę D: (podobanie pamiętam z Wattpada)
I mam pytanie, czy Marinette i Aliya to jakieś nawiązanie do Miraculum czy przypadkowa zbieżność imion?
Btw, ten blog też jest wizualnie śliczny, motyw kwiatów to <333
Cóż, chyba za bardzo wkręciłam się w tego bloga, no i tak wyszło.
UsuńCo do bohaterów, to ja sama nie mam pojęcia, co się dzieje z tymi zdjęciami, bo u mnie czasami też znikają, muszę je wklepywać od nowa, a za chwilę znowu u uciekają. Ale cieszę się, że ci się podobają, bo w sumie, to niby takie nic, ot, w zasadzie po jednym zdjątku, jakaś minuta, dwie roboty, ale szukanie odpowiednich zdjęć to katorga.
Z Marinette pierwszy raz spotkałam się w takim francuskim serialu animowanym („Mała Marinette”, kiedyś emitowany na ABC), a potem faktycznie, pojawiło się „Miraculous” i zdaje sobie sprawę, że to zapewne pierwsze skojarzenie, ale nie — imię wzięło się właśnie z „Małej Marinette”, która notabene (według mnie) ma taki uroczy czar w sobie. A Aliya, bo imię musiało być arabskie i na „A”.
I tak, aaa, ja od samego początku wiedziałam, że tu będą te kwiatki i jak już znalazłam ten szablon, to przepadałam.
(Już się znowu pojawili!)
UsuńNie znałam Małej Marinette, ale dziękuję za sprostowanie, już sobie wygooglowałam i zdecydowanie wygląda mi to na coś, co miałabym ochotę poznać :D jest przesłodka <3
I szczerze mówiąc, z Miraculum skojarzyła mi się głównie przez to, że tuż pod nią jest Aliya, więc to dwa imiona prawie-że-z-serialu, i nawet wygląd powiedzmy-że-się-zgadza - ale jeśli nie są żadnym nawiązaniem to tym lepiej! Czekam bardzo, aż pojawią się Osobiście!
Przeczytałam rozdział i chciałam na własne oczy zobaczyć, że od kolejnej części naprawdę dzieli nas już tylko POV Antoine'a - i OMG, dodałaś do każdego z bohaterów jeden z 7 grzechów głównych! Jestem bardzo ciekawa, czy od samego-samego początku tak właśnie planowałaś to poprowadzić, ale ja totalnie się nie spodziewałam i jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńTeraz spróbuję to wyprzeć, bo całą szóstkę przeczytałam bez żadnych oczekiwań w tym względzie, więc Antoine'a też bym tak chciała, najwyżej później, już z tą świadomością, machnę sobie re-reada przez drugą częścią :D
Te grzechy od samego początku były do nich przypisane, tylko niedawno się zorientowałam, że ty, no blogu ich nie wpisałam, nawet nie wiem dlaczego, ale trzebabyło to naprawić.
UsuńFakt, że został już tylko Antoine, też mnie zachwyca i może troszkę stresuje, bo pomysł na niego mam, ale niestety boję się, że druga część nie podoła moim oczekiwaniom — a w kwestii oczekiwań, to przydałoby się w końcu wziąć za „Pieśń pustyni”, i także ciekawe jak to opowiadanie pisane na boku — bo to miało być coś luźniejszego, coś co będę pisała, aby odpocząć trochę od tego całego natłoku informacji i spraw związanych — stało się tym bardziej nadrzędnym.
Nie mogę się doczekać, jaki będzie motyw drugiej części!
UsuńA co do Pieśni to ja już nie umiem zdecydować, też na początku myślałam, że Dzień gniewu będzie dla mnie nagrodą pocieszenia w momencie, kiedy tam akurat nie pojawiają się żadne rozdziały, ale w sumie nie do końca tak jest, bo to zupełnie inna forma, ale teraz czekam tak samo na publikacje na obu blogach <3